Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi malaugrim1 z miasteczka Wrocław. Mam przejechane 13823.54 kilometrów w tym 2273.36 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.26 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

2017 baton rowerowy bikestats.pl 2014 baton rowerowy bikestats.pl 2013 baton rowerowy bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl 2009 button stats bikestats.pl 2008 button stats bikestats.pl

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy malaugrim1.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w kategorii

Ze zdjęciami

Dystans całkowity:2701.36 km (w terenie 1016.80 km; 37.64%)
Czas w ruchu:146:17
Średnia prędkość:18.47 km/h
Maksymalna prędkość:55.00 km/h
Suma podjazdów:552 m
Liczba aktywności:49
Średnio na aktywność:55.13 km i 2h 59m
Więcej statystyk
  • DST 62.92km
  • Teren 24.18km
  • Czas 03:08
  • VAVG 20.08km/h
  • VMAX 30.90km/h
  • Sprzęt Author Profile SX
  • Aktywność Jazda na rowerze

Krobielowice, Kąty Wrocławskie, Dolina Bystrzycy

Piątek, 27 kwietnia 2012 · dodano: 24.05.2012 | Komentarze 0

W planach na ten dzień był dojazd do Krobielowic, a następnie powrót do Wrocławia Doliną Bystrzycy. Wycieczka udana, trasa bardzo fajna - trochę kręcenia w terenie po lasach, przez polne dróżki i trochę jazdy po wąskich, klimatycznych szosach o znikomym ruchu samochodowym. W dodatku pogodna tego dnia była rewelacyjna; wprawiała z znakomity letni, wakacyjny nastrój :-)



Smolec © malaugrim




Droga łącząca Smolec z Sadkowem © malaugrim




Wiosenne klimaty © malaugrim




Mauzoleum feldmarszałka Bluchera © malaugrim




Mauzoleum feldmarszałka Bluchera © malaugrim




Grobowiec rodzinny feldmarszałka Bluchera © malaugrim




Rzeka Bystrzyca © malaugrim




Rzeka Bystrzyca © malaugrim




Pałac w Krobielowicach © malaugrim




Stawy hodowlane w Krobielowicach © malaugrim




Piękne widoki w okolicy Stradowa © malaugrim




Las w Dolinie Bystrzycy © malaugrim






  • DST 64.02km
  • Teren 33.62km
  • Czas 03:23
  • VAVG 18.92km/h
  • VMAX 35.10km/h
  • Sprzęt Author Profile SX
  • Aktywność Jazda na rowerze

Lasy wokół Miękini

Sobota, 3 września 2011 · dodano: 03.09.2011 | Komentarze 0

Mimo, iż po dopiero co przebytym zapaleniu zatok wciąż jestem osłabiony, wycieczki w tak pięknej pogodzie nie mogłem odpuścić :-) Przez chorobę i tak ominęło mnie dużo ładnych, idealnych na kręcenie dni.

Bez jakiś szczególnych planów wyruszyłem przed siebie mając zamiar zrobić ok. 40 kilometrów, jednak aura była naprawdę sprzyjająca, więc postanowiłem pojechać trochę dalej na Górki Lubiatowskie, do Rezerwatu Zabór i do Lasu Miękinia.

Przez pierwszy las - Las Mokrzański przejechałem gładko, bez żadnych przeszkód, jednak dalej w Mrozowskich Lasach nie było już tak łatwo, bo na drodze dominowało błoto:



Zielony szlak, którym jechałem, poprowadził mnie prosto do Wojnowic, gdzie zrobiłem sobie krótki postój obok słynnego zameczku na wodzie. Zawsze budzi mój zachwyt, ilekroć tak jestem:





Po uzupełnieniu płynów pognałem dalej czerwonym szlakiem przez Mrozowskie Lasy aż do Łąkoszyc i dalej asfaltem do Miękini. Tam wjechałem na czarny szlak rowerowy (którego o dziwo nie ma na żadnych mapach :/), który prowadzi wąskim singielkiem tuż obok pięknych, malowniczych sadów:



Tuż po wykonaniu tego zdjęcia mój świetny, niemal wakacyjny nastrój zepsuł plecak, któremu urwało się jedno ramiączko... eh, akurat w tak pięknej chwili. Ale trochę improwizacji i jakoś udało mi się przywrócić go do stanu używalności :-)

Czarny szlak zaprowadził mnie do wioski Zabór Wielki, skąd przez pola pojechałem na Lubiatowskie Górki:






Zjeżdżając z jednej górki pokrytej piachem przednie koło zaklinowało się w nim, a ja w efektownym stylu przeleciałem przez kierownicę... ale na szczęście miałem miękkie lądowanie :-p

Z górek wjechałem na czerwony szlak rowerowy zagłębiający się w lasach otaczających Rezerwat Przyrody Zabór. Po drodze zrobiłem zdjęcie wsi Zabór Mały:



Kilka kilometrów dalej zboczyłem z czerwonego szlaku, by wjechać do Lasu Miękinia. Przejazd przez ten las był trochę ciężki, sporo tam wzgórz, a ścieżki pokryte są piachem, który utrudnia jazdę, szczególnie pod górę.

Z Miękini pojechałem żółtym szlakiem pieszym do sporego lasu nad wsią Błonie. Widać stamtąd Las Miękinia w całej okazałości, w tym dwa charakterystyczne wzgórza: Wieżyca i Szubieniczna:



Z lasu pojechałem do Mrozowa, następnie do Żurawińca, na Mokre i do domu. Wycieczka była rewelacyjna, zdecydowanie najlepsza w tym roku :-)





  • DST 24.86km
  • Teren 11.26km
  • Czas 01:43
  • VAVG 14.48km/h
  • VMAX 27.60km/h
  • Sprzęt Author Profile SX
  • Aktywność Jazda na rowerze

Uprawy leśne w Stabłowicach, Park Leśnicki, Park Złotnicki

Piątek, 2 września 2011 · dodano: 03.09.2011 | Komentarze 0

W końcu udało mi się namówić moją dziewczynę na małą przejażdżkę :-) Trochę żółwie tempo jak dla mnie, ale w sumie nie prędkość się liczy, a dobra zabawa i przyjemność z jazdy. Aż ciężko uwierzyć, ale jeszcze nie tak dawno temu sam jeździłem takim tempem :-)

A oto i moje kochanie :-)



Moje kochanie i ja na ściętym pniu w Parku Leśnickim:


  • DST 45.11km
  • Teren 20.16km
  • Czas 02:23
  • VAVG 18.93km/h
  • VMAX 29.00km/h
  • Sprzęt Author Profile SX
  • Aktywność Jazda na rowerze

Las Mokrzański, Mrozowskie Lasy

Piątek, 12 sierpnia 2011 · dodano: 12.08.2011 | Komentarze 0

Co prawda, tegoroczny sierpień bardziej przypomina październik, ale kiedy usłyszałem rano w radiu prognozę pogody, to wiedziałem, co muszę zrobić :-).

Kiedy wyjeżdżałem, było pochmurno, ale potem chmury ustąpiły miejsca pięknemu błękitowi i dojeżdżając do Złotnik już byłem skąpany w cieplutkich, słonecznych promieniach. Wycieczka, mimo że krótka, była naprawdę super. Jak zwykle większość trasy prowadzi po lasach, lub po polnych ścieżkach, ale tak właśnie najbardziej lubię jeździć :-)

Przepiękny, odrestaurowany pałacyk w Leśnicy:
Pałacyk w Leśnicy © malaugrim



Tereny podmokłe za Parkiem Leśnickim:
Leśne mokradla © malaugrim



Widok na podwrocławską wieś Wilkszyn. Na zdjęciu wyraźnie widać, jak teren powoli się obniża ku dolinie Odry, a za rzeką wznosi się tworząc przepiękne Wzgórza Trzebnickie.
Wilkszyn © malaugrim



Piękne pola kukurydzy tuż za Leśnicą:
Pola kukurydzy za Leśnicą © malaugrim






  • DST 44.34km
  • Teren 20.99km
  • Czas 02:25
  • VAVG 18.35km/h
  • VMAX 26.10km/h
  • Sprzęt Author Profile SX
  • Aktywność Jazda na rowerze

Las Ratyński, Park Goeringa, Las Mokrzański

Środa, 3 sierpnia 2011 · dodano: 03.08.2011 | Komentarze 0

Kolejna wycieczka po lasach :-) Przed pierwszym lasem postanowiłem trochę urozmaicić trasę, więc w Osińcu odbiłem na południe i odkryłem całkiem fajną dróżkę. Ścieżka prowadzi przez pola uprawne oraz działki. Panuje tam świetny, wiejski klimat. Gdy w końcu wyjechałem na ulicę postanowiłem jechać przez Jerzmanowo i Ratyń do lasu. W Ratyniu jednak znowu zachciało mi się urozmaiceń :-) Pojechałem więc ścieżką prowadzącą na północ od ratynia przez pola, a następnie tuż obok jednostki wojskowej do Leśnicy.

Jednostka wojskowa w Leśnicy © malaugrim


Tam pojechałem już prosto do Lasu Ratyńskiego. Las pokonałem żółtym szlakiem pieszym. Kiedyś pamiętam, że fajnie się tędy jeździło, lecz tym razem spotkała mnie niemiła niespodzianka. Byłem w szoku, kiedy zobaczyłem, jak ogromna ilość drzew została wykarczowana! Szlak nie do poznania! Gdybym nie miał przy sobie GPS-a, to nie wiedziałbym, gdzie jestem :-/ Myślałem, że są jakieś ograniczenia co do ścinania drzew w lasach... hmmm.... może rozprzestrzeniła się jakaś choroba na drzewach i nie było innego wyjścia? Wolę myśleć, że tak właśnie było. Wyjeżdżając z lasu pstryknąłem fotkę na pamiątkę, bo w takim tempie może go już wkrótce nie być:

Las Ratyński © malaugrim


Po odpoczynku i chwili refleksji, skierowałem się na szosę i pokręciłem do Żar, następnie fajną, polną dróżką na Mokre i do przedwojennego Parku Goeringa.

Polana w Parku Goeringa © malaugrim


Potem przejechałem przez Wilkszyn i na końcu wsi wjechałem w Las Mokrzański. Po wyjechaniu z niego skierowałem się do domu.

  • DST 55.46km
  • Teren 24.18km
  • Czas 02:53
  • VAVG 19.23km/h
  • VMAX 29.30km/h
  • Sprzęt Author Profile SX
  • Aktywność Jazda na rowerze

Las Mokrzański, Las Mrozowski

Środa, 15 czerwca 2011 · dodano: 28.06.2011 | Komentarze 0

Dzisiaj miałem w planach pojechać do Lasu Miękinia i trochę tam pokręcić i pozwiedzać nieznane mi zakamarki:-) Niestety, kiedy już prawie dojeżdżałem do Miękini, na niebie zebrały się ciemne chmurska i trzeba było skrócić wycieczkę, dlatego drogę powrotną pokonałem przez Mrozowskie Lasy.

Burzowe chmury © malaugrim


Burzowe chmury © malaugrim






  • DST 37.90km
  • Teren 12.38km
  • Czas 01:59
  • VAVG 19.11km/h
  • VMAX 32.00km/h
  • Sprzęt Author Profile SX
  • Aktywność Jazda na rowerze

Las Rędziński

Piątek, 3 czerwca 2011 · dodano: 28.06.2011 | Komentarze 0

Dziś krótka wycieczka do Lasu Lesickiego i Rędzińskiego.

Pola irygacyjne © malaugrim


Staw w Lesie Lesickim © malaugrim


Las Lesicki © malaugrim


Strumyk Trzciana w Lesie Lesickim © malaugrim


Most Rędziński © malaugrim






  • DST 60.19km
  • Teren 21.02km
  • Czas 03:08
  • VAVG 19.21km/h
  • VMAX 41.80km/h
  • Sprzęt Author Profile SX
  • Aktywność Jazda na rowerze

Lutynia, Wojczyce, Miękinia, Wojnowice

Wtorek, 24 maja 2011 · dodano: 27.06.2011 | Komentarze 0

Tego dnia miałem ochotę pojechać taką samą trasą, jak w zeszłym roku 23 czerwca. Jednak dojechawszy do Lutyni przypomniała mi się wycieczka z września 2009 roku - "Niekończące się pola", kiedy to z Lutyni przez pola chciałem dojechać prosto do Wojczyc, lecz okazało się, że polna dróżka była kompletnie zarośnięta i musiałem zrobić dość długi objazd przez Karczyce, Rakoszyce i Kryniczno. Pomyślałem sobie, że na mapie w gps-ie widać trochę ścieżek w tym rejonie. Postanowiłem więc spróbować i wjechałem w jedną z nich. Okazało się to strzałem w dziesiątkę, ponieważ ścieżka okazała się przejezdna, niezarośnięta i jechało się nią naprawdę świetnie. Jest dosyć długa, cały czas otaczały ją wielkie pola, a wokół nie było ani śladu cywilizacji.

Pola między Radakowicami a Wojczycami © malaugrim


Pola między Radakowicami a Wojczycami © malaugrim


Później pojechałem do Juszczyna i za drogą krajową nr 94 do Miękini. Muszę przyznać, że jazda tam jest rewelacyjna. Od drogi kr. nr 94 niemal cały czas jedzie się górki, najpierw przez pola do Kadłuba, a następnie przez Las Miękinia. Rzadko kiedy aż tak podoba mi się jazda drogami asfaltowymi :-)

Za Miękinią znowu nieco zmieniłem przebieg trasy. Pokręciłem do Białkowa i do Łąkoszyc, gdzie wjechałem w zielony szlak turystyczny, który przez Mrozowskie Lasy poprowadził mnie do Wojnowic i dalej do Lasu Mokrzańskiego. Las opuściłem od jego wschodniej strony i pojechałem do Marszowic:
Dróżka z Marszowic do Lasu Mokrzańskiego © malaugrim


Dalej do Parku Leśnickiego, Parku Złotnickiego i do domciu.





  • DST 53.71km
  • Teren 14.96km
  • Czas 02:48
  • VAVG 19.18km/h
  • VMAX 33.60km/h
  • Sprzęt Author Profile SX
  • Aktywność Jazda na rowerze

Mrozów, Lutynia, Jarząbkowice

Sobota, 14 maja 2011 · dodano: 27.06.2011 | Komentarze 0

Dzisiaj pojechałem do Lasu między Miękinią, Mrozowem i wsią Błonie, a następnie na południe przez Lutynię do Parku Krajobrazowego Dolina Bystrzycy, by za Bogdaszowicami wjechać w las i nim dotrzeć aż do Jarnołtowa.

Ja w moim ulubionym miejscu w Parku Złotnickim (tuż obok małego stawiku):
Park Złotnicki © malaugrim


Przyjemna polna droga prowadząca z Brzeziny do Mrozowskich Lasów:
Polna dróżka z Brzeziny do Mrozowskich Lasów © malaugrim


Polna dróżka z Brzeziny do Mrozowskich Lasów © malaugrim



Las między Miękinią, Mrozowem i wsią Błonie:
Las bez nazwy między Mrozowem, Miękinią i wsią Błonie © malaugrim






  • DST 48.55km
  • Teren 21.00km
  • Czas 02:38
  • VAVG 18.44km/h
  • VMAX 38.10km/h
  • Sprzęt Author Profile SX
  • Aktywność Jazda na rowerze

Uprawy leśne w Stabłowicach, Piskorzowice, Las Mokrzański

Środa, 11 maja 2011 · dodano: 27.06.2011 | Komentarze 0

Ostatnio mało padało, więc drogi w terenie są suche, zatem nie zastanawiając się długo postanowiłem pokręcić trochę poza szosami. Zresztą, tak naprawdę mało kiedy jeżdżę po ulicach :-)

Najpierw pojechałem zwiedzić uprawy leśne w Stabłowicach. Nie są duże, ale naprawdę fajnie się tam jeździ. Jest dużo ścieżek, strumyczków i piękne, młode drzewka.
Uprawy leśne w Stabłowicach © malaugrim


Następnie pojechałem do Maślic, gdzie mijając stare wysypisko śmieci wjechałem na wał przeciwpowodziowy przy Odrze:
Wał nad Odrą © malaugrim


Wały mają to do siebie, że o tej porze roku lubią być zarośnięte. Ten na szczęście był w 100 %-tach przejezdny. Dojechałem nim do ujścia Bystrzycy do Odry i dalej do oczyszczalni ścieków. Tam skręciłem na polną dróżkę prowadzącą do Miłoszyc. Mieszkańcy Wilkszyna i okolic mówią o tej wsi pogardliwie "majątek", chyba ze względu na jej "wielkie" rozmiary :-)

Za Miłoszycami udałem się do Piskorzowic, by zwiedzić tamtejsze przepiękne pola.
Pola w Piskorzowicach © malaugrim


Widok na Pisarzowice z okolic Piskorzowic:
Pisarzowice © malaugrim


Z Pisarzowic pojechałem do Brzeziny, potem do Lasu Mokrzańskiego i z powrotem do domu na Nowy Dwór.