Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi malaugrim1 z miasteczka Wrocław. Mam przejechane 13823.54 kilometrów w tym 2273.36 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.26 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

2017 baton rowerowy bikestats.pl 2014 baton rowerowy bikestats.pl 2013 baton rowerowy bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl 2009 button stats bikestats.pl 2008 button stats bikestats.pl

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy malaugrim1.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w kategorii

50-80 km

Dystans całkowity:2180.26 km (w terenie 827.86 km; 37.97%)
Czas w ruchu:116:23
Średnia prędkość:18.73 km/h
Maksymalna prędkość:51.10 km/h
Maks. tętno maksymalne:171 (87 %)
Maks. tętno średnie:152 (77 %)
Liczba aktywności:35
Średnio na aktywność:62.29 km i 3h 19m
Więcej statystyk
  • DST 54.74km
  • Teren 24.40km
  • Czas 02:57
  • VAVG 18.56km/h
  • VMAX 35.40km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • Sprzęt Author Profile SX
  • Aktywność Jazda na rowerze

Brzezina, Wilkostów, Mrozów

Piątek, 4 czerwca 2010 · dodano: 06.06.2010 | Komentarze 0

Motywem przewodnim tej wycieczki była odwieczna walka rowerzysty z wiatrem i błotem. Ale trochę wysiłku chyba nikomu jeszcze nie zaszkodziło. Najpierw pojechałem do Lasu Mokrzańskiego a następnie do Brzeziny, skąd czerwonym szlakiem przez pola i lasy dotarłem do Wojnowic. Na tym etapie całe nogi miałem już czarne :-) Z Wojnowic skierowałem się do Wilkostowa fajną, klimatyczną dróżką:
Droga z Wojnowic do Wilkostowa © malaugrim


Przejeżdżawszy przez Białków cyknąłem fotkę tamtejszej świątyni:
Kościół MB Królowej Polski w Białkowie © malaugrim


Za Mrozowem wjechałem w las. Przez jakiś czas jechało się naprawdę przyjemnie, ale niestety tylko do momentu, gdy odbiłem w stronę Kokorzyc. Tam błoto zrobiło się naprawdę uciążliwe. Umęczony po drodze zobaczyłem ciekawą tablicę informacyjną, która zawierała informacje na temat ochrony lasu przed owadami i zwierzyną:
Ochrona lasu przed owadami i zwierzyną © malaugrim


Zaraz obok tej tablicy stały wszystkie te pułapki, ale nie byłem w nastroju do pstrykania fotek. Może kiedyś indziej tu przyjadę i porobię zdjęcia, jak leśne szlaki będą bardziej przejezdne.

Po wyjechaniu z lasu miałem nadzieję, że dalsza droga będzie mniej męcząca. Niestety się myliłem.
Okropne błoto © malaugrim


Szło się ciężko, a o jeździe to nie było w ogóle mowy. A na domiar złego okazało się, że złapałem kapcia :/ Po znalezieniu odrobiny twardego gruntu, załatałem dętkę i pojechałem (a właściwie poszedłem) dalej. W tamtym momencie jedynym pocieszeniem były piękne wiosenne widoki:
Pola rzepaku © malaugrim


W Kokorzycach na szczęście wjechałem na asfalt i dalej już jechało się przyjemnie. Jutro mam zamiar pojechać trasą Bike Maraton 2010. Mam pewne obawy, bo większa jej część prowadzi w terenie. No ale na pewno nie zamierzam zrezygnować, tym bardziej, że pogoda ma być rewelacyjna.




  • DST 63.33km
  • Teren 25.18km
  • Czas 03:17
  • VAVG 19.29km/h
  • VMAX 33.40km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Sprzęt Author Profile SX
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dolina Bystrzycy

Sobota, 29 maja 2010 · dodano: 29.05.2010 | Komentarze 0

Dziś postanowiłem pojechać trasą, którą miałem jechać już jakiś czas temu (08.05.), ale przez deszcz zrezygnowałem.

Pogoda dzisiaj była całkiem ładna - trochę słońca, trochę chmur, słaby wiatr no i przede wszystkim żadnego deszczu. Fajnie było znów zwiedzić znane części Doliny Bystrzycy, ale odkryłem też kilka nowych ścieżek. W sumie wycieczka miała być trochę dłuższa (chciałem jechać za Kąty Wr. do Krobielowic, itd.), ale zapomniałem, że mapa, którą stworzyłem na gps nie jest w pełni skończona i sięga na południe tylko do Kątów Wrocławskich, a dokładnie do autostrady A4. Papierowe mapy zwykle mam przy sobie, ale pechowo tym razem nie wziąłem. Trudno. Zwiedzanie Doliny Bystrzycy za Kątami Wr. zostawiam zatem na inne wycieczki.

Poniżej kilka zdjęć z wycieczki:

Gospodarstwo na skraju Gałowa © malaugrim


Pola i lasy Doliny Bystrzycy © malaugrim


Kościół w Kątach Wrocławskich © malaugrim


Rzeka Bystrzyca © malaugrim


Dolina Bystrzycy - leśne mokradła © malaugrim


Dolina Bystrzycy - leśne mokradła © malaugrim


Kościół Trójcy Św. w Małkowicach © malaugrim




  • DST 64.20km
  • Teren 29.04km
  • Czas 03:25
  • VAVG 18.79km/h
  • VMAX 34.20km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Sprzęt Author Profile SX
  • Aktywność Jazda na rowerze

Karczyce, Miękinia, Wojnowice

Środa, 26 maja 2010 · dodano: 26.05.2010 | Komentarze 0

Wreszcie udana wycieczka. W maju jest to drugi wypad w tak ładnej pogodzie - bez żadnych deszczy ani wiatrów. A i słońca też nie zabrakło. Tego dnia postanowiłem pokręcić się po polach w okolicy Lutyni, a następnie udałem się na północ do Miękini, Wojnowic, Brzezinek, itd.

Przepiękne pola przed Lutynią. W oddali widać ścianę Lasu Ratyńskiego.
Pola między Lasem Ratyńskim i Lutynią © malaugrim


Ładny kościółek w Jarząbkowicach:
Kościół w Jarząbkowicach © malaugrim


A to jest pomnik bitwy pod Lutynią, która rozegrała się na tamtejszych polach w 1757 roku. Szkoda, że tak popisany. Totalny brak szacunku dla tych, którzy tam zginęli.
Pomnik bitwy pod Lutynią 1757 r. © malaugrim


Pomnik bitwy pod Lutynią 1757 r. © malaugrim


Klimatyczna dróżka prowadząca do Łąkoszyc przez przepiękny las iglasty.
Droga do Łąkoszyc © malaugrim





  • DST 54.21km
  • Teren 23.18km
  • Czas 02:50
  • VAVG 19.13km/h
  • VMAX 47.50km/h
  • Sprzęt Author Profile SX
  • Aktywność Jazda na rowerze

Brzezina, Piskorzowice, Miłoszyn, Pracze Odrzańskie

Piątek, 7 maja 2010 · dodano: 07.05.2010 | Komentarze 0

Nowy Dwór -> Żerniki -> Złotniki -> Park Złotnicki -> Leśnica -> Park Leśnicki -> Nowa Mokra -> Las Mokrzański -> Brzezina -> Brzezinka Średzka -> Pisarzowice -> Piskorzowice -> Miłoszyn -> Marszowice -> Stabłowice -> Pracze Odrzańskie -> Nowa Karczma -> Pracze Odrzańskie -> Maślice -> uprawy leśne -> Żerniki -> Nowy Dwór

Tego dnia miałem ochotę pokręcić się po wioskach położonych na północny zachód od Wrocławia, a konkretnie w okolicy Brzezin, Wilkszyna, itp. Pogoda nie była najgorsza, pochmurno, lecz co jakiś czas słońce wyglądało zza chmur. Jechało się świetnie, choć miejscami było przeokropne błoto, szczególnie w okolicy Piskorzowic i Miłoszyna.

Muszę przyznać, że tereny w pobliżu Odry są wyjątkowo piękne. Podobnie, jak w przypadku Doliny Bystrzycy, i tu ciężko jest sprecyzować, co decyduje o tym pięknie. Bo przecież podobne pola czy lasy można znaleźć w wielu innych miejscach, a jednak te nadodrzańskie tereny mają po prostu coś magicznego w sobie. Owe piękno uderzyło mnie tym bardziej, że bardzo dawno już nie byłem w tych rejonach. Hmmm....ostatni raz to chyba 7 lat temu podczas wycieczki wałem przeciwpowodziowym do Prężyc.

Poniżej zamieszczam kilka zdjęć z wycieczki:


Ruiny willi Kanonen Villa z przedwojennej osady Kirschberg w Lesie Mokrzańskim:
Ruiny przedwojennej willi w Lesie Mokrzańskim © malaugrim

Kirschberg znaczy dosłownie wiśniowa góra. Tak też nazywa się znane wielu Wrocławianom wzgórze w Lesie Mokrzańskim, na którego zboczu znajduje się ruina. Przed wojną nie było tam lasu, rosły za to drzewa wiśniowe.

Pisarzowice:
Pisarzowice © malaugrim


Błotnista droga prowadząca do Piskorzowic:
Błotnista droga © malaugrim

Zdziwiłem się trochę, kiedy przejechawszy przez całe Piskorzowice okazało się, że nie ma tam nic... nawet jednego domu.

Za to byłby tam przepiękne pola rzepaku, którego zapach czuć było już z daleka:
Uprawa rzepaku © malaugrim


Wał przeciwpowodziowy w okolicy Janówka:
Grobla Pilczycko-Pracka © malaugrim


Rzeka Odra:
Rzeka Odra © malaugrim





  • DST 77.23km
  • Teren 26.02km
  • Czas 04:05
  • VAVG 18.91km/h
  • VMAX 36.60km/h
  • Sprzęt Author Profile SX
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wzgórza Trzebnickie

Czwartek, 29 kwietnia 2010 · dodano: 29.04.2010 | Komentarze 0

Nowy Dwór -> Most Milenijny -> Różanka -> Poświętne -> Polanowice -> Krzyżanowice -> Psary -> Kryniczno -> Malin -> Las Malin -> Siedlec -> Godzieszowa -> Skarszyn -> Głuchów Górny -> Zaczarowane Wzgórza -> Pierwoszów -> wzgórze Wiszniak -> Piotrkowiczki -> Mienice -> Wilczyńskie Lasy -> Ozorowice -> Szewce -> Szymanów -> Pracze Widawskie -> os. Widawa -> Różanka -> Most Milenijny -> Nowy Dwór

Cel na dzisiaj - Wzgórza Trzebnickie, znane także pod nazwą Kocie Góry. Znakomita trasa, a pogoda była wręcz rewelacyjna. Wycieczka jak najbardziej udana, choć przyznam, że dostałem całkiem niezły wycisk, szczególnie przy podjazdach z wiatrem w twarz. Ale wiem jedno - na pewno nie była to ostatnia wizyta w tych rejonach :-)

Wzgórza Trzebnickie © malaugrim


Zaczarowane Wzgórza © malaugrim


Zaczarowane Wzgórza © malaugrim


Widok ze zbocza wzg. Wiszniak © malaugrim


Droga na Lesiste Wzgórza © malaugrim





  • DST 59.54km
  • Teren 40.32km
  • Czas 03:19
  • VAVG 17.95km/h
  • VMAX 35.60km/h
  • Sprzęt Author Profile SX
  • Aktywność Jazda na rowerze

Leśne drogi

Niedziela, 18 kwietnia 2010 · dodano: 18.04.2010 | Komentarze 0

Nowy Dwór -> Żerniki -> Złotniki -> Leśnica -> Pustki -> Las Ratyński -> Lutynia -> Błonie -> las między Miękinią, Mrozowem i wsią Błonie -> Mrozów -> Łąkoszyce -> Mrozowskie Lasy -> Wojnowice -> Mrozowskie Lasy -> Las Mokrzański -> Nowa Mokra -> las między Nową Mokrą i Leśnicą -> Park Leśnicki -> Leśnica -> Park Złotnicki -> Osiniec -> Nowy Dwór

Trasa właściwie taka sama, jak 04.10.2008, z małymi modyfikacjami, aby jeszcze więcej było leśnych dróg :-) W dalszym ciągu twierdzę, że jest to najlepsza trasa, jaką jechałem, no może z wyjątkiem tej. Poniżej trochę zdjęć z trasy.


Staw w Parku Złotnickim... setne zdjęcie, ale nic na to nie poradzę, że tak lubię to miejsce ;-)
Staw w Parku Złotnickim © malaugrim



Piękne, zielone polany, a za nimi ściana Lasu Ratyńskiego:
Las Ratyński © malaugrim



Wał w Lesie Ratyńskim. Jeden z 14 przystanków ścieżki przyrodniczo-edukacyjnej Jarnołtów-Ratyń:
Las Ratyński - wał w lesie © malaugrim



Ogromne pola znajdujące się w sąsiedztwie Gałowa i Lutyni:
Pola między Gałowem a Lutynią © malaugrim



Wieś Lutynia:
Lutynia © malaugrim



Lutynia i jej nowi mieszkańcy. Rok temu jeszcze ich tam nie widziałem :-)
Lutynia © malaugrim



Poniżej kilka zdjęć z przepięknego lasu znajdującego się miedzy Błonią, Miękinią i Mrozowem. Nazwy tego lasu nigdzie nie znalazłem...hmmm...sam będę musiał jakąś wymyślić ;-)

Ścieżka prowadząca na skraju lasu:
Las między Błonią, Miękinią i Mrozowem © malaugrim



Przepiękne, malownicze jeziorko w lesie:
Malownicze jezioro w lesie © malaugrim


Malownicze jezioro w lesie © malaugrim



Leśne mokradła:
Mokradła w lesie © malaugrim



A to znany chyba wszystkim Wrocławianom zamek na wodzie w Wojnowicach:
Pałacyk w Wojnowicach © malaugrim





  • DST 59.72km
  • Teren 24.28km
  • Czas 03:22
  • VAVG 17.74km/h
  • VMAX 32.60km/h
  • Sprzęt Author Profile SX
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dolina Bystrzycy, Las Ratyński, Las Mokrzański

Wtorek, 30 marca 2010 · dodano: 31.03.2010 | Komentarze 0

Nowy Dwór->Smolec->Kębłowice->Skałka->Dolina Bystrzycy->Las Ratyński->Las Leśnicki->Leśnica->Mokre->Las Mokrzański->Leśnica->Złotniki->Park Złotnicki-Osiniec->Nowy Dwór

Zapowiadali ładną bezdeszczową pogodę, więc postanowiłem udać się na nieco dłuższą wycieczkę i pokręcić trochę w terenie. Co prawda wczoraj padało, co oznaczało obecność błota na ścieżkach, jednak jazda po asfaltach już mi zbrzydła. Zatęskniłem za przedzieraniem się przez pola i leśne ścieżki.

Poranek nieco chłodny, pochmurny i mglisty. Z Nowego Dworu pojechałem do Smolca.
Smolec © malaugrim


Tam wjechałem na polną drogę prowadzącą prosto do Kębłowic. Błoto na niej było okropne! W dodatku moje opony kompletnie nie nadają się do jazdy w takich warunkach. Ślizgałem się na lewo i prawo, lecz na szczęście gleby udało się uniknąć :-). Fajnie było, aczkolwiek dostałem niezły wycisk.
Pola obok Smolca © malaugrim


Droga ze Smolca do Kębłowic © malaugrim


W Kębłowicach miałem chwilę wytchnienia - z błotka wyjechałem na asfalt :-) Odpoczynek nie trwał długo, bo chwilę później przed Skałką wjechałem z powrotem na polną dróżkę, tam błoto jednak nie było aż tak dokuczliwe. Mijając Skałę moją uwagę zwrócił tamtejszy kościół. Tyle razy przejeżdżałem obok niego, jednak dopiero teraz, z daleko zauważyłem, jaki jest ładny:
Kościół w Skałce © malaugrim


Na polach zrobiłem sobie chwilę odpoczynku i postanowiłem nacieszyć oczy piękną, budzącą się do życia przyrodą:
Pozimowe mokradła © malaugrim


Budząca się do życia przyroda © malaugrim


Budząca się do życia przyroda © malaugrim


Jadąc dalej, zwróciłem uwagę na to, jak dużo terenów jest pozalewanych po zimie. Miejscami krajobrazy do złudzenia przypominały mokradła z Doliny Baryczy:

Mokradła obok Samotworu © malaugrim


Po wjechaniu na teren parku krajobrazowego Dolina Bystrzycy postanowiłem wjechać w las. Trochę obawiałem się błota. Logika podpowiadała mi, że będzie go więcej, niż na odsłoniętych, polnych dróżkach. Tu jednak miłe zaskoczenie - jechało się o niebo lepiej, błota tak naprawdę nie było prawie wcale:
Las w Dolinie Bystrzycy © malaugrim


Las w Dolinie Bystrzycy © malaugrim


Las w Dolinie Bystrzycy © malaugrim


Wyjechawszy z lasu minąłem pastwiska:
Dolina Bystrzycy - pastwiska © malaugrim


i skierowałem się do Lasu Ratyńskiego:
Las Ratyński © malaugrim


Następnie długą aleją kasztanową otoczoną wielkimi polami dojechałem do Żar:
Aleja kasztanowa © malaugrim


Stamtąd wzdłuż Lasu Leśnickiego dojechałem nad stawy między Leśnicą a Pustkami:
Staw w Leśnicy © malaugrim


Staw w Leśnicy - żaby © malaugrim


Staw w Leśnicy - łabędź © malaugrim


Następnie pojechałem do Lasu Mokrzańskiego...
Las Mokrzański © malaugrim


Las Mokrzański © malaugrim


Wał w Lesie Mokrzańskim © malaugrim


...potem do parku w Leśnicy i do domu.
Staw w Parku Leśnickim © malaugrim


Za Złotnikami w drodze do domu miałem niespodziewany postój. Na szczęście miałem ze sobą łatki :-).
Wymiana dętki © malaugrim


Muszę przyznać, że po wycieczce byłem tak zmęczony, jakbym przejechał co najmniej 80-90 kilometrów. Błota dość poważnie utrudniają jazdę, ale i moja kondycja pozostawia jeszcze wiele do życzenia.

  • DST 62.84km
  • Teren 14.67km
  • Czas 03:39
  • VAVG 17.22km/h
  • VMAX 32.20km/h
  • Sprzęt Author Profile SX
  • Aktywność Jazda na rowerze

Las Malin, Wzgórza Trzebnickie

Środa, 21 października 2009 · dodano: 21.10.2009 | Komentarze 0

W końcu jakaś poprawa pogody, można więc trochę pokręcić. Od dawna kusił mnie Las Malin i rozciągające się za nim Wzgórza Trzebnickie. Nigdy wcześniej tam nie byłem, pora więc to nadrobić.

Zignorowałem ostrzeżenia innych rowerzystów, żeby czasem nie wybierać się do tego lasu po obfitych deszczach. No i pokarało mnie - jazda przez las okazała się raz, że ciężka, a dwa, że mało przyjemna:
Las Malin © malaugrim


Wzgórza Trzebnickie:
Wzgórza Trzebnickie © malaugrim


Wzgórza Trzebnickie - na wprost Lesiste Wzgórza:
Wzgórza Trzebnickie - Lesiste Wzgórza © malaugrim


  • DST 77.96km
  • Teren 43.87km
  • Czas 04:42
  • VAVG 16.59km/h
  • VMAX 31.10km/h
  • Sprzęt Author Profile SX
  • Aktywność Jazda na rowerze

"Leśne drogi 4"

Środa, 19 sierpnia 2009 · dodano: 13.10.2009 | Komentarze 0

Nadszedł w końcu czas, aby dokończyć wycieczkę, na której ponad miesiąc temu rozwaliłem przerzutkę. Tym razem bez żadnych przeszkód ukończyłem trasę i z całą stanowczością stwierdzam, że jest to zdecydowanie najlepsza trasa, jaką kiedykolwiek jechałem. Prowadzi przez sześć różnych lasów, plus jeszcze przez rezerwat przyrody Zabór, no i oprócz tego przez rozmaite polne ścieżki. Zresztą, jak widać, ponad połowa trasy przebiega w terenie.

Pierwszy las, przez który przejeżdżałem - Las Mokrzański:
Las Mokrzański © malaugrim


Przepiękny zamek na wodzie w Wojnowicach:
Zamek w Wojnowicach © malaugrim


Mrozowskie Lasy:
Mrozowskie Lasy © malaugrim


Las Miękinia i wzgórze Szubieniczna:
Las Miękinia © malaugrim


Lasy Szczepanowskie:
Lasy Szczepanowskie © malaugrim

Lasy Szczepanowskie © malaugrim

Lasy Szczepanowskie © malaugrim

Lasy Szczepanowskie © malaugrim


Rezerwat Zabór:
Rezerwat Zabór © malaugrim

Rezerwat Zabór © malaugrim

Rezerwat Zabór © malaugrim

Rezerwat Zabór © malaugrim


Las bez nazwy pomiędzy Miękinią, Błonią i Mrozowem:
Gęsty las © malaugrim

Przejazd przez las © malaugrim


Ścieżka łącząca Błonie z Lutynią. Miejscami bywa naprawdę zarośnięta. Na zdjęciu być może tego nie widać, ale w tym miejscu trzeba było jechać dosłownie z głową w kierownicy. Ale za to zabawa była przednia :-)
Zarośnięta ścieżka © malaugrim


  • DST 51.79km
  • Teren 12.94km
  • Czas 03:21
  • VAVG 15.46km/h
  • VMAX 34.60km/h
  • Sprzęt Author Profile SX
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wilkostów, Łąkoszyce, Mrozów

Niedziela, 9 sierpnia 2009 · dodano: 13.10.2009 | Komentarze 0

Przepiękna, sierpniowa pogoda. Aż żal było siedzieć w domu, więc wyciągnąłem dziewczynę na wycieczkę po zachodnich wsiach od Wrocławia.
Kategoria Wycieczki, 50-80 km